Zbiór przypadków

Lista wątpliwych i uznaniowych decyzji oraz dowodów niekompetencji władz związków sportowych z możliwie pełną dostępną dokumentacją. Mam nadzieję, że zebranie w jednym miejscu takich informacji pozwoli m.in. na:

  • wykrycie pewnych prawidłowości przy powtarzających się decyzjach, które mogą stanowić podstawę do formalnego oskarżenia odpowiedzialnych za takie działania osób,

  • czerpanie z doświadczeń innych osób w celu uniknięcia nieefektywnych działań oraz wskazanie tych adekwatnych kroków w przypadkach, które są podobne lub dotyczą tych samych kwestii,

  • łatwe znajdowanie zweryfikowanych faktów przez niezależne media, które pozwolą na skorzystanie z eksperckiej wiedzy współtworzących portal przy publikacjach oraz w rozmowach z władzami,

  • udokumentowanie konieczności systemowych zmian w działalności związków sportowych w Polsce,

  • merytoryczną dyskusję nad prawidłową reakcją oraz decyzjami, które powinny być podjęte w analizowanych sytuacjach,

  • wskazanie niekompetencji konkretnych osób, dając podstawy do ograniczenia ich szkodliwego działania w przyszłości.

Wymienione poniżej przypadki ograniczają się póki co do Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, ale dzięki współpracy osób z innych środowisk sportowych możemy znacząco wzbogacić bazę wiedzy, do czego gorąco zachęcam. Przesyłajcie na maila zgłoszenia afer i niekompetencji związków sportowych. Pokażmy wszystkim jaka jest skala problemu!

PZLA - start w maratonie na Mistrzostwach Europy 2022 kobiety w ciąży

Czy z bioetycznego punktu widzenia kobieta w ciąży powinna reprezentować Polskę w maratonie na Mistrzostwach Europy? To pytanie do Komisji Bioetycznej.

Natomiast kwestia ustalenia przez sztab szkoleniowy PZLA, aby zawodniczka stanęła na linii startu maratonu na Mistrzostwach Europy w Monachium, po czym po kilkuset metrach zeszła, jest na pewno oburzająca. Sprawa jest wielowątkowa:

  • Czy wystawienie kobietę w ciąży na tak stresującą sytuację (zakończoną najprawdopodobniej wizytą w szpitalu) nie powinno być traktowane jako narażenie zdrowia i życia?

  • Jak udało się "przemknąć" sztabowi medycznemu PZLA osobie w ciąży i dostać zgodę na uczestnictwo w zgrupowaniach sportowych?

  • Czy zawodniczka, jej trener i zaangażowani w sprawę członkowie sztabu szkoleniowego staną przed Komisją Wyróżnień i Dyscypliny?

  • Jaki cel miała zawodniczka i jej trener stając na linii startu, szczególnie w kontekście stwierdzenia Izabeli Paszkiewicz, że trenerzy PZLA informowali, że osoby, które wystartują (a nie tylko ukończą) otrzymają medale (i związane z tym stypendia, szkolenie, nagrody)?

  • Jak świadczy o kompetencji Zarządu PZLA powołanie do drużyny osoby, która ostatnio formę potwierdziła startem na początku marca, po czym złapała kontuzję (i zaszła w ciążę)? Przypomnę, że na 6 miejsc w drużynie w maratonie PZLA wysłało 5 osób, z czego bieg ukończyły raptem 3. Wysyłając lepiej przygotowane osoby z dużym prawdopodobieństwem Polska zdobyłaby w drużynie medal srebrny, a nie brązowy (czyli Zarząd PZLA celowo znacznie obniżył nasze szanse medalowe).

PZLA - dobór składu sztafet

Brak transparentnych zasad doboru składu zespołów sztafetowych rodzi zawsze wiele pytań (o "bardziej wpływowego" trenera, o "odpowiedni" klub itp.). Przykłady:

  1. Mistrzostwa Europy w Monachium 2022, sztafeta 4x400 m

Powołano m.in. Szymona Dziubę (https://statystyka.pzla.pl/personal.php?page=sb&nr_zaw=67263&r=1), który zajął 9 miejsce na Mistrzostwach Polski Seniorów w Suwałkach w 2022 r. W bezpośredniej rywalizacji przegrał m.in. z Patrykiem Grzegorzewiczem (https://statystyka.pzla.pl/personal.php?page=profile&nr_zaw=91925&r=1), który zajął 7 miejsce czy Janem Wawrzkowiczem (https://statystyka.pzla.pl/personal.php?page=profile&nr_zaw=131661&r=1), który zajął miejsce 4. Osiem dni po ME w bezpośredniej rywalizacji w Karpaczu Jan Wawrzkowicz okazał się ponownie lepszy od Szymona Dziuby. Dlaczego taki był skład naszej reprezentacji? Odpowiedź jest zawsze taka sama - decyzja Zarządu PZLA.

  1. Mistrzostwa Świata U20 w Cali 2022, sztafeta 4x100 m

Powołano m.in. drugiego (Damian Soból), trzeciego (Hubert Kozelan) i ósmego (Dawid Grząka) zawodnika Mistrzostw Polski U20. Nie powołano szybszego od nich Igora Bogaczyńskiego (https://statystyka.pzla.pl/personal.php?page=sb&nr_zaw=111356&r=1), który mistrzostwa zdecydowanie zwyciężył. Nie znamy szczegółów klucza doboru, bo wybór jest zawsze jest uznaniowy...

PZLA - powołania na Mistrzostwa Europy 2022

Opublikowane przez PZLA zasady kwalifikacji wymagają wypełnienia określonych wskaźników wynikowych i nie przewidują alternatywnych sposobów kwalifikacji. Międzynarodowe regulacje pozwalają natomiast – w przypadku niewypełnienia wskaźnika – na powołanie osób z rankingu. Co prawda PZLA zastrzega, iż „Ostateczną decyzję o powołaniu do reprezentacji na 25. Mistrzostwa Europy w Monachium podejmuje Zarząd PZLA”, czym otwiera furtkę do uznaniowości. Jednakże przy swoich decyzjach nie powinien traktować różnie osób o podobnych osiągnięciach.

Tymczasem lista powołanych zawodników liczy 81 osób (stan na dzień 8 sierpnia 2022 r.), spośród których aż 38 nie uzyskało wskazanych przez PZLA wskaźników wynikowych (czyli 47% wysłanych). Pełne zestawienie osób zgłoszonych w konkurencjach indywidualnych dostępne jest TUTAJ.

Iwona Bernardelli okazała się być jedyną zawodniczką (nie licząc osób kontuzjowanych), która uzyskała wymagany wskaźnik wynikowy i nie została powołana do składu reprezentacji. Mając zatem znacząco lepsze wyniki niż wskazane 38 osób, została potraktowana gorzej niż one. Jest to jaskrawy przykład nierównego traktowania przez Zarząd PZLA.

Sprawa w trakcie procedowania m.in. przez Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania. Wysłane zostało również pismo do Zarządu PZLA z prośbą o ustosunkowanie się co do ustalania składu reprezentacji.

PZLA - powołania na Mistrzostwa Świata 2022

Skład reprezentacji na Mistrzostwa Świata w Eugene obejmował 45 zawodniczek i zawodników, z których 21 wypełniło wskaźniki określone przez PZLA. Pełne zestawienie osób zgłoszonych w konkurencjach indywidualnych dostępne jest TUTAJ.

Iwonie Bernardelli do wskaźnika wynikowego w maratonie zabrakło 3 sekund, co stanowi raptem 0,03% określonego przez PZLA wskaźnika. Nie znalazła się tym samym w powołanym przez PZLA składzie reprezentacji, ale jednocześnie 24 osoby (53% składu), którym brakowało do wskaźników znacznie więcej (w konkurencjach indywidualnych od 0,04% do 3,87%) zostały powołane. Jest to twardy dowód na uznaniowe decyzje Zarządu PZLA.

Nie pojechało więcej osób, którym brakowało proporcjonalnie do wskaźników mniej niż części z powołanych do składu. Zarząd PZLA nie musi nawet formalnie określać reguł, którymi się kieruje przy powołaniach (przypuszczalnie takowe zasady po prostu nie istnieją). Jest to bardzo wygodne, bo można wysłać dowolnie wybrane osoby. Natomiast łamie to zasadę równości traktowania i jako takie jest zaskarżalne.

Sprawa w trakcie procedowania m.in. przez Pełnomocnika Rządu do Spraw Równego Traktowania.

PZLA - Mistrzostwa Europy w Berlinie 2018, Marcelina Witek

Marcelina Witek (oszczep) nie znalazła się w składzie na mistrzostwa Europy w Berlinie mimo spełnienia wszystkich kryteriów. W oficjalnym oświadczeniu czytamy, że

Decyzja Zarządu Polskiego Związku Lekkiej Atletyki podjęta została w trosce o zdrowie zawodniczki, dalszy rozwój jej kariery sportowej oraz na podstawie informacji o stanie zdrowia przekazanej przez kierownika zespołu medycznego związku i trenera zawodniczki.

jak również

Uważamy, że podstawowym warunkiem do rozwoju imponująco zapowiadającej się kariery sportowej jest brak kontuzji, który pozwoli w sposób niezachwiany zrealizować w pełni proces treningowy. W związku z powyższym podjęcie innej decyzji przez Zarząd PZLA naraziłoby samą zawodniczkę na przedwczesne zakończenie dobrze zapowiadającej się kariery sportowej.

Zawodniczka miała całkowicie odmienną opinię na temat powołania twierdząc jednocześnie, że nie ma żadnych problemów zdrowotnych. Cztery lata później (rok 2022) Zarząd PZLA pod tym samym kierownictwem nie miał już natomiast żadnych obiekcji przy wysłaniu kontuzjowanej Marii Andrejczyk na Mistrzostwa Świata w Eugene (tutaj wypowiedź zawodniczki).

Dlaczego Zarząd PZLA odbiera możliwość startu zdrowej zawodniczce, ale nie ma problemu z wysłaniem na zawody kontuzjowanej? Archiwizacja wszystkich wypowiedzi przedstawicieli związku jak widać ma duży sens, bo ich własne słowa świadczą o braku przejrzystości i zmianie zdania w zależności od potrzeb.

PZLA - szczepienia przeciwko COVID-19

PZLA wprowadza regulacje w każdym obszarze, ale wymusza dostosowanie się do nich wybiórczo. Nie inaczej jest ze szczepieniami przeciwko COVID-19. Brak możliwości dostosowania przez sportowców terminów szczepień do polityki startowej, spowodowanej naciskami PZLA spowodowały zakończenie kariery, kontuzje, utratę potencjalnych medali. Ze znanych nazwisk można wymienić Adama Kszczota (tutaj jego wypowiedź) oraz Marcina Krukowskiego (wywiad).

W tej sprawie stosunkowo łatwo można byłoby zweryfikować kilka podstawowych kwestii:

  1. Dlaczego na Mistrzostwach Europy w Monachium wystartowały osoby bez szczepień, ale Marcin Krukowski został usunięty ze szkolenia, bo nie mógł wziąć udziału w imprezie mistrzowskiej za względu na... brak szczepienia?

  2. Czy wymogi PZLA były zgodne z międzynarodowymi regulacjami?

  3. Ile osób zostało usuniętych ze szkolenia ze względu na brak szczepienia? Czy są jakieś osoby nieszczepione, które nadal są szkolone? Czy na zawodach osoby chore są izolowane od osób zdrowych w celu ograniczenia prawdopodobieństwa zarażenia innych zawodników, ograniczenia transmisji wirusa i umożliwienia udziału w zawodach w najlepszej dyspozycji zdrowotnej? Jeżeli bowiem PZLA ma stać na straży zdrowia zawodników, to "niedyspozycje zdrowotne" na mistrzowskich imprezach zdarzają się polskiej reprezentacji zbyt często, a jednocześnie walka z wirusem jest wykorzystywana jako narzędzie do zwalczania nieprzychylnych sobie osób.

PZLA - szkolenie maratończyków 2017, 2022

Spośród trzech najlepszych maratończyków 2021 r., którzy reprezentowali nas w 2021 r. na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio, dwóch (Marcin Chabowski, Arkadiusz Gardzielewski) zostało usuniętych ze szkolenia, a trzeci (Adam Nowicki) musiał w dużej części szkolić się za własne pieniądze.

Zarząd Polskiego Związku Lekkiej Atletyki (bo pamiętajmy, że za każdą decyzją stoją jakieś osoby, a nie bezosobowy związek) nie jest zobligowany do uzasadniania swoich decyzji. I nie byłoby w tym problemu, gdyby pieniądze na szkolenie nie pochodziły z naszych podatków (bezpośrednio z Ministerstwa Sportu i Turystyki oraz pośrednio od niektórych sponsorów, np. PKN Orlen S.A.). Nie byłoby też problemu, gdyby ze szkolenia usunięto innych naszych reprezentantów z IO w Tokio (z porównywalnymi lub gorszymi osiągnięciami). Łatwo jednak sprawdzić na liście zgrupowań publikowanej przez PZLA, że szkolonych jest co najmniej kilkadziesiąt osób o niższym poziomie sportowym.

Warto również dodać, że w 2017 r. PZLA usunęło ze szkolenia Iwonę Lewandowską, Monikę Stefanowicz oraz Marcina Chabowskiego, którzy rok wcześniej zdobyli odpowiednio 21 i 23 miejsce na Igrzyskach Olimpijskich w Rio de Janeiro (maraton) oraz 4 miejsce na Mistrzostwach Europy w Amsterdamie (półmaraton). Widać takie nagradzanie za dobre występy są praktykowane w PZLA od lat...

PZLA - nierówne traktowanie konkurencji

Konkurencje maratonu oraz chodu sportowego są od lat jedynymi, w których wskaźniki wynikowe określane przez PZLA są ostrzejsze niż wskaźniki międzynarodowe. Jednak nawet mimo wypełnienia przez zawodników wskaźników, PZLA nie powołuje pełnych składów osobowych. Przykładowo, na Mistrzostwa Europy w 2022 r. można powołać nawet 6 kobiet i 6 mężczyzn, ale mimo wypełnienia międzynarodowych wskaźników powołanych zostało tylko 5 kobiet i 4 mężczyzn. Tymczasem w sztafetach 4x100 m i 4x400 m powoływane są zawsze całe możliwe składy (po 6 osób, a do Eugene nawet więcej), chociaż większość zawodników nie ma wypełnionych wskaźników indywidualnie, a nawet nie ma szans udziału w zawodach. W przeciwieństwie do sztafet sprinterskich, w maratonie startują zawsze wszyscy powołani.

Podsumowując, maratończycy (ale również chodziarze i ultramaratończycy) mimo prezentowania średnio lepszego poziomu sportowego otrzymują gorsze szkolenie oraz są pokrzywdzeni przy powołaniach do składu na mistrzowskie imprezy niż np. sprinterzy.

PZLA - niekompetencja związana ze znajomością przepisów

Występ sztafety 4x400 m MIX na Mistrzostwach Świata Eugene 2022 rozpoczął się od ujawnienia niekompetencji PZLA w zakresie znajomości przepisów (przykładowy artykuł). W skrócie (lista faktów, bez wchodzenia w dywagacje na temat zasadności):

  1. Trener sztafety 4x400 m MIX Aleksander Matusiński nie znał obowiązujących na Mistrzostwach Świata w Eugene przepisów dotyczących ograniczeń w dopuszczalnej liczbie zmienianych zawodników pomiędzy eliminacjami a finałem.

  2. Zawodniczka Anna Kiełbasińska odmówiła dwóch startów w sztafecie jednego dnia powołując się na wcześniejsze ustalenia.

  3. Pan Aleksander Matusiński oskarżył Annę Kiełbasińską o brak lojalności wobec pracodawcy (mając na myśli PZLA, podczas gdy PZLA jest pracodawcą p. Matusińskiego, ale nie p. Kiełbasińskiej), jak również zarzucając jej "duże przewinienie" objawiające się brakiem zgody na zmianę wcześniejszych ustaleń.

  4. Dyrektor sportowy PZLA Pan Krzysztof Kęcki oświadczył, że zaistniała sytuacja jest winą zarządzających PZLA, a nie trenerów czy zawodników.

W tej sytuacji PZLA samo przyznało się do własnej niekompetencji. Widać, że odpowiednie naciski mediów i opinii publicznej nie pozwalają zamieść spraw pod przysłowiowy dywan.

Swoją drogą, ciekawe czy p. Anna Kiełbasińska została przeproszona za bezpodstawne oskarżenia?

PZLA - nierówne traktowanie zawodników (suplementacja, szkolenie)

  1. Uznaniowość PZLA przejawia się również w warunkach szkoleniowych, na które PZLA otrzymuje pieniądze m.in. z Ministerstwa Sportu i Turystyki. W 2022 r. część maratończyków uzyskała zgodę na zamianę zgrupowania krajowego na zgrupowanie klimatyczne (Kenia). Nie wszystkie jednak osoby, które miały wypełniony wskaźnik wynikowy PZLA na mistrzowską imprezę taką zgodę otrzymały. Poziom sportowy zawodników, którzy otrzymali i nie otrzymali zgody, jest porównywalny. Różnią się jednak osoby prowadzących tych zawodników trenerów – jest to więc albo nierówne traktowanie zawodników, albo trenerów (albo jednych i drugich). Lista osób, który odmówiono zamiany zgrupowania krajowego na zgrupowanie klimatyczne: Iwona Bernardelli, Kamil Jastrzębski, Adam Nowicki. Pracownik PZLA, który odmówił zamiany: Pan Zbigniew Rolbiecki.

  2. Lista osób objętych suplementacją, jest również uznaniowa. Według Pana Zbigniewa Rolbieckiego (oświadczenie)

zawodnicy, którzy startowali na IO (Nadolska, Lisowska, Mach, Chabowski, Nowicki, Gardzielewski) oraz Zalewski za DME zostali objęci suplementacją

Jest to nieprawda, bo np. Marcin Chabowski nie otrzymywał i nie otrzymuje odżywek.

PZLA został poproszony o udostępnienie listy zawodników objętych suplementacją w roku 2021 oraz 2022 w ramach dostępu do informacji publicznej. Ze względu na bezczynność w tym zakresie złożona została skarga do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie.

PZLA - artykuły do poczytania

Każdy z przypadków zostanie pokrótce rozpisany w najbliższym czasie. Czekam również na zgłoszenia innych sytuacji.

  1. Michał Krukowski - interpelacja

  2. Karol Zalewski - artykuł

  3. Dawid Tomala - wypowiedź

  4. Damian Czykier - wywiad

  5. Joanna Jóźwik - artykuł

  6. Remigiusz Olszewski - artykuł